Bańda Basia

Bańda Basia

Basia Bańda ur. w 1980 roku w Zielonej Górze. Studiowała malarstwo – w latach 1999–2001 w Instytucie Sztuki i Kultury Plastycznej Uniwersytetu Zielonogórskiego, a następnie w Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Dyplom uzyskała w 2006 roku w pracowni prof. Jarosława Kozłowskiego. Mieszka i pracuje w Zielonej Górze.

Artystka od 2008 roku pracuje jako asystentka na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu Zielonogórskiego. Ewa Gorządek uznała ją za jedną z najciekawszych i najbardziej wyrazistych artystek debiutujących w Polsce po 2000 roku (por. www.culture.pl). Jeszcze w czasie studiów, w 2005 roku, wzięła udział w targach sztuki Art Poznań oraz prestiżowym Art Forum w Berlinie. W 2007 uczestniczyła w znaczącej wystawie Malarstwo polskie XXI wieku, odbywającej się w Zachęcie Narodowej Galerii Sztuki w Warszawie. W 2008 jako pierwsza kobieta, przy tym najmłodsza z dotychczasowych laureatów, została uhonorowana przyznawaną wówczas od dziesięciu lat nagrodą miesięcznika „Arteon”. W tym samym roku w rankingu Kompas Młodej Sztuki przygotowanym przez „Rzeczpospolitą” została wymieniona na drugim miejscu (w rankingu w 2010 – na czwartym). W 2011 znalazła się w dziesiątce „artystów, w których warto inwestować” magazynu „Playboy”. Była także sypendystką MKiDN Młoda Polska w 2009 roku.

Prace Bańdy znajdują się m.in. w kolekcjach Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie, Dolnośląskiego, Lubuskiego, Podlaskiego, Warmińsko-Mazurskiego oraz Wielkopolskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych, Fundacji Sztuki Polskiej ing oraz w licznych prywatnych zbiorach w Polsce i za granicą.

Artystka posługuje się głównie technikami malarskimi (m.in. ekoliną, akrylem, akwarelą na papierze i płótnie), często łącząc je z rozpoznawalnymi dla siebie elementami kolażowymi – haftem, koralikami, robótkami ręcznymi, brokatem i cekinami, włosami. Tworzy również fotografie, rysunki i obiekty – powstające z różnych materiałów quasi-maskotki, angażujące u widzów również zmysł dotyku (np. Pasożyt, 2011; Stwór z północy, 2009; Królik, 2009). Artystka w swojej indywidualnej praktyce często zaciera różnicę pomiędzy obrazem, kolażem i obiektem. Nierzadko stawia widza w pozycji voyeura – aby obejrzeć obraz w pełni, trzeba weń zaingerować, np. rozpiąć guziczki różowego sweterka (Mój goły, 2005), zdjąć lub uchylić zakrywający go materiał lub uchylić zasłonę z kolorowych koralików (np. Wesoło sobie pluje, 2006; Prawo jazdy, 2008). Bańda często pracuje cyklami, a jej prace niejednokrotnie, szczególnie w ostatnich latach, mają charakter ilustracji. Przy okazji dwóch dotychczasowych indywidualnych wystaw wydała książki artystyczne (Lekcja angielskiego, 2006; Put Me Down, 2007). W 2011 stworzyła serię akwarel – plakatów i ilustracji do opery Wolfganga Rihma Jakob Lenz, wystawionej w Teatrze Wielkim w Warszawie i stanowiącej nota bene swoiste studium szaleństwa. Twórczość Basi Bańdy, przenikliwej obserwatorki samej siebie i otaczającej ją rzeczywistości, oscyluje głównie wokół sfery seksualności i intymności. Wprost lub metaforycznie odnosi się do relacji pomiędzy kobietami i mężczyznami oraz związanych z nimi emocjami i sytuacjami, pragnieniami i lękami. Kolorystyka prac artystki jest utrzymana w różach, brązach, szarościach, z elementami czerwieni i bieli, przywodząc skojarzenia zarówno związane z cielesnością, zmysłowością, jak i ze światem małej dziewczynki. Dzieła łączą w ten sposób doświadczenie kobiecej cielesności z niewinnością i naiwnością dziecka.

Dorota Łagodzka w eseju o ważnej indywidualnej wystawie artystki Bajka o takim, co wyruszył w świat, żeby nauczyć się bać (bwa Galeria Sztuki w Olsztynie, 2011) zauważa istotną ewolucję tej cechy prac, pisząc, że o ile „infantylna stylistyka obecna jest w twórczości Bańdy od samego początku – wcześniej jednak przypominała raczej dziecięce rysunki, teraz zaś ilustracje z książek dla dzieci”(„Artmix”, nr 26/27 (16/17), 2011). Ludzkie postaci na obrazach autorki czasem zatracają swą przynależność płciową, a czasem nawet gatunkową; amorficzne czy pokawałkowane, nieraz zmieniając się w dziwne stwory, sugerują stany emocjonalne i uczuciowe. Świat doświadczeń łączy się tu ze światem wyobraźni, lęki przybierają zwierzęce postaci. W niemal każdym dziele czai się intrygująca, uchwytna dwuznaczność. Napięcie, polegające na chęci jednoznacznego określenia dzieła a niemożnością dokonania tego, budowane jest również przez charakterystyczne tytuły, pojawiające się również jako element obrazu – wyszywany, wydrapywany, napisany pędzlem czy długopisem. Wyłaniający się z tych dzieł świat relacji, doświadczeń i emocji jest złożony i wielowymiarowy, chwilami mroczny czy oniryczny, skojarzony grą obrazu z tytułem, czasem dosadnie bezpośredni. Wnikliwa obserwatorka stereotypów, schematów i popkulturowej symboliki, w jednym z cykli akwareli przedstawia portrety ikonicznych postaci kultury popularnej (m.in. Jim Morrison, Arnold Schwarzenegger czy Ella Fitzgerald, 2007 – 2009), z charakterystycznym dla siebie wyczuciem podkreślając te atrybuty, które w powszechnej świadomości ucieleśniają ich cechy związane ze sferą erotyki, takie jak męskość i kobiecość, siła i władza, seksapil i talent. Krytycy lokują Bańdę w tradycji takich artystek, jak Maria Pinińska-Bereś, Annette Messager czy Tracy Emin. Jej twórczość jest niewątpliwie wyjątkowo „kobieca”, jednak, jak zauważa Piotr Bernatowicz, „Bańda odwołuje się do tradycji polskiej sztuki feministycznej, a jednocześnie poddaje tę tradycję własnej interpretacji” („Arteon”, nr 4 (108), 2009), ale jej pracom daleko do feministycznych deklaracji.

Krzysztof Dobrowolski




Dzieła artysty